1. Spring Strings
2. Celebrytan
3. Pył
4. Jack Snack
5. Bieguny
6. Okularnik
7. Ciepły Kraj
8. Bum Bum! Gorzała, Rum!
9. Puma Guma
10. Daleko z przodu
streaming: https://bit.ly/3HRjqC9
[PL]
Przybywa znikąd. Jak odległa, wielokrotnie uzasadniana teoria. Wszystkie harmonie zawarte są wszak w harmonii wszechświata. Pełne, podróżujące, przemieszczające się kędy wola. 01. Springs Strings. Harmonie owe przemierzają tu nieskończone drogi gitarowego gryfu. Wytyczają ścieżki wolności dla samych siebie. Tworzą związki otwarte. Czułe. Słyszalne za pośrednictwem strun skrzypiec. I słyszalne za pośrednictwem strun gitary. 02. Celebrytan. Nie idzie na kompromisy z celebrycką konwencją-konfekcją. Wokal Kuby Badacha działa tu jak instrument. Krok w krok i trop w trop za wiodącym ciężkim brzmieniem. „Och i ach”, lecz bez cienia belcanta, bez cienia szansy na gładkie zanucenie melodii. Raczej riff, albo lepiej: ryk zranionego, salonowego lwa. 03. Pył. Kasia Puma Piasecka obdarza nas pięknym chociaż cierpkim uśmiechem i dzieli świat na dwa. Po chwili dołącza złota trąbka i pizzicata skrzypiec. A potem deseń kropel gitary. Na koniec perspektywę muzyczną wypełnia perkusja, która postanowiła też się wypowiedzieć na temat podzielonego świata. Cóż... 04. Snack Jack. Mocne granie. Rockowa nuta zmieniająca miejscami podziały i przechodząca w bluesa. Bardzo silny akcent na płycie. 05. Bieguny. Piękny liryczny song w wykonaniu Grażyny Auguścik. Wokalistka bardzo wyraziście wydobywa tu liryczną moc tekstu Jana Wołka. Całość wydaje się niezwykle spójna wyrazowo. 06. Okularnik. Jak spacer po szeleszczących talerzami perkusji liściach deszczowego lasu. Ornament elektrycznych dźwięków gitary pięknie zdobi brzuchy egzotycznych bongosów. Lider muzycznej podróży doskonale wie, jak przetrwać w tych niełatwych warunkach i nie natknąć się na rzeczonego gada. 07. Ciepły kraj. Zaśpiewany w duecie przez Katarzynę Pumę Piasecką i Mieczysława Szcześniaka. Gdzieś wewnątrz utworu, solo na keyboardzie brzmiące szumem fletni czyni tytułowy Ciepły kraj miejscem bezpiecznym i osiowosymetrycznym. Aż nie chce się stąd wyjeżdżać. 08 Bum! Bum!. Gorzała, Rum! Raper Spinache wyprowadził nieco koncepcję płyty z terytorium jazzu do państwa rapu. Ale zabrał ze sobą na szczęście całą ekipę. Wyszedł z tego efekt fusion. Także w warstwie poetyckiej metafory zaśpiewanego tekstu, tworząc w sumie coś na kształt mostu międzypokoleniowego. 09. Puma Guma. Czas delikatnie rozciąga się. Opowieść gitary jest mocno epicka. Kilka zdań dorzuca wprawdzie saksofon, ale struny nie gubią wątku. Dobrze są zaczepione na początku i końcu utworu. 10. Daleko z przodu. Trąbka z tłumikiem, obój. Ballada płynąca przestrzenią smyczków i przemykająca pomiędzy stalowymi dźwiękami gitary, otulonymi pogłosem śpiewającym w błękitach. Stąd może dojmujące wrażenie otchłani w utworze, który prawdę mówiąc, nie powinien się nigdy skończyć.
[EN]
…It has come from nowhere. Like a distant theory justified again and again. After all, all harmonies are contained in the Harmony of the Universe. Full, travelling, transferring wherever they wish. 01. Spring Strings. These harmonies move along the endless roads of the guitar neck. They mark out paths of freedom for themselves. They form open relations. Sensitive. Hearable by means of violin strings. And hearable by means of guitar strings. 02. Celebrytan [Celebritymastiff]. Does not approve of compromising with celebrity convention-confectionery. The vocal of Kuba Banach is here like an instrument. Step by step and note by note following the leading heavy sound. “Oh! Ah!”, yet without a tint of bel canto, without a streak of chance of smooth humming of the melody. It’s more like a riff rather, or even better – the roar of a wounded socialite. 03. Pył [Dust]. Kasia Puma Piasecka bestows on us a beautiful, though sour, smile and divides the world into two. After a while the golden trumpet joins in and pizzicato of the violin. And then a string of guitar drops. At the end, the musical perspective is filled with percussion that has just decided to express itself on the split world. Well… . 04. Snack Jack. A heavy piece. A rock note changing in places the divisions and turning into the blues. A very strong accent in the album. 05. Bieguny [The Poles]. A beautiful lyrical song performed by Grażyna Auguścik. The vocalist very distinctly extracts the lyrical power of the lyrics by Jan Wołek. The whole seems unusually coherent in its expression. 06. Okularnik [The Cobra]. Like a stroll in the rainforest, stepping on leaves rustling with cymbals. The ornament of electric guitar sounds beautifully decorates the bellies of exotic bongo drums. The leader of the musical expedition knows perfectly well how to survive in these demanding conditions and how not to run into the title reptile. 07. Ciepły kraj [A Warm Country]. Performed in a duet by Kasia Puma Piasecka and Mieczysław Szcześniak. Somewhere inside the piece, the keyboard solo sounding the flute sough makes the title warm country a safe and axisymmetric asylum. One hardly wants to leave it! 08. Bum! Bum! Gorzała, Rum! [Bam! Bam! Booze, Rum!] Rapper Spinache has led the concept of the album slightly out of the territory of jazz, entering the state of rap. Yet, luckily, he has taken with him the whole band. A fusion effect has come out of it. Also in the layer of poetic metaphor of the lyrics sung, in sum creating something resembling an intergeneration bridge. 09. Puma Guma [Puma the Rubber]. Time stretches delicately. The guitar story is strongly epic. A few sentences are in fact dropped in by the saxophone, but the strings do not swerve off the plot. They are firmly attached both at the beginning and at the end of the piece. 10. Daleko z przodu [Far in front]. A trumpet with a mute, an oboe. A ballad flowing in the space created by strings and flitting between steel sounds of the guitar, wrapped up by the aftersound singing in the azure. Hence perhaps the penetrating sense of an abyss in this piece which, to tell the truth, should never be ended.
Płyta CD audio
Digipack dwułamowy
SLN 1320
Gatunek:
Muzyka jazzowa
Data wydania: 2023-01-10
Numer katalogowy: SLN 1320
.jpg)
